Giotto
Pocałunek Judasza, ok. 1303–1305
fresk
Kaplica Scrovegnich, Padwa
Malarz Giotto - duma Florencji. Jego freski do kaplicy Scrovegnich tworzone były metodą al fresco - na mokrym tynku. Więc najpierw setki szkiców i przygotowanie podstawowych barw: złotej ochry, czerni, czerwieni, bieli, a potem malowanie, niedopuszczające żadnych poprawek. Krawędź gotyku i renesansu. Monumentalność postaci będących echem gotyckich rzeźb i dekoracyjność zestawień barwnych, jak z bizantyńskich mozaik. Izokefalizm dyscyplinujący kompozycję poprzez umieszczenie postaci na jednej linii. Gotycka płaskość figur fresku i subtelna, renesansowa charakterystyka emocji, rysujących się na twarzach uczestników sceny. Tumult. Fałszywe oskarżenie i idące w ślad za nim osaczenie ofiary. Zakrzyczenie prawdy. Skrajnie realistyczny obraz ewangelicznej sceny. Punktem centralnym dzieła są zbliżone do siebie twarze Jezusa i Judasza. To traktat o zdradzie. Zło, zawsze słabsze od dobra musi zakładać jego maskę. Musi występować w przebraniu. Judasz mógłby wskazać Chrystusa rzymskim żołnierzom jednym gestem i odejść. Ale on zdradza Go pocałunkiem, znakiem miłości. Nie jest jednak w stanie wytrzymać spojrzenia Mistrza. Jego spłoszony wzrok umyka w bok. I tak jest zawsze. Okrutnicy różnych epok niszczą narody, grupy etniczne, miliony niewinnych istot, po to by je wyzwolić. „W imię ich dobra”, jak twierdzą. O tym właśnie traktuje towarzysząca arcydziełu ekfraza.