Gość Niedzielny
11 prac wybitnego artysty trafiło w depozyt Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Można i warto je podziwiać do 1 grudnia.
88-letni profesor ASP skromnie ocenia swój wielki dorobek, chociaż zachwycona jego twórczością Elżbieta Dzikowska, która pojawiła się na wernisażu najnowszej wystawy w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, stawia go na równi z Xawerym Dunikowskim.
- Zapytałam go kiedyś, co dla niego, jako artysty, jest najważniejsze. Odpowiedział: "Piękno, piękno, piękno…". Jestem mu wdzięczna za położony najwyżej na świecie pomnik Ernesta Malinowskiego w Peru i krzyż z plecakiem na grobie Tony’ego Halika na Cmentarzu Bródzieńskim – mówiła, wyrażając nadzieję, że dzieła Gustawa Zemły pozostaną w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej na zawsze.
- Nie mam wyjścia – odpowiedział z uśmiechem artysta.
- To tak czasami wyjdzie – odpowiada mistrz na uwagę, że jego Chrystus na Krzyżu mógłby z łatwością zawisnąć między największymi dziełami Muzeum Narodowego.
Czytaj całość:
https://warszawa.gosc.pl/doc/5907204.Gustaw-Zemla-Mistrz-rzezbiarskiego-portretu